Autorzy tekstu

Magdalena Kłapcia & Joanna Monica & Anna Torba & Joanna Walas
Data wysłania artykułu
2011-09-18

Jaka jest nazwa Pani firmy i czym się ona zajmuje?

Jestem właścicielką firmy handlowej "Plastuś". Zajmujemy się sprzedażą detaliczną artykułów papierniczych szkolnych i biurowych oraz w niewielkim stopniu zabawek.

Skąd wziął się pomysł na założenie własnej firmy?

W 1992 roku skończyłam szkołę Liceum zawodowe w Skawinie i postanowiłam sprzedać swoje książki szkolne, ponieważ były to takie czasy, że podręczników brakowało na rynku. Sprzedaż szła bardzo dobrze i skupiłam książki od wszystkich swoich koleżanek i sprzedałam je. Po pewnym czasie skupowaliśmy książki od klientów i poszerzaliśmy asortyment. W końcu zaczęliśmy dodawać do tego zeszyty i inne artykuły szkolne. Następnie całkowicie przerzuciliśmy się na artykuły szkolne. Przez 5 lat mieliśmy stoisko na placu targowym, a w 1997 roku powstał sklep papierniczy "Plastuś" przy ul. Korabnickiej. W 2000 roku powstał drugi sklep "Plastuś" przy ul. Popiełuszki (siedmioraczki). W poprzednim 2010 roku sklep z ulicy Popiełuszki został przeniesiony na ulicę Bukowską 12 (przy drodze do gimnazjum nr 1). I w tej chwili jest to największy i pierwszy całkowicie samoobsługowy sklep papierniczy w Skawinie.

Jaki był największy Pani sukces albo błąd?

Uważam, że największym sukcesem naszej firmy jest to że pomimo kryzysów i zawirowań udaje nam się utrzymywać na rynku już tyle lat. Staramy się mieć cały czas jak najszerszy asortyment i duży wybór towaru. W tej chwili już przygotowujemy się na sezon szkolny 2011/2012, żeby zapewnić klientom jak największe możliwości wyboru towarów oraz niskie ceny, a także wiele promocji. Moim osobistym sukcesem jest również to, że udało mi się pracować w swoim wyuczonym zawodzie oraz to, że mam pracę którą lubię, i która daje mi osobistą satysfakcję.

Jakimi wskazówkami lub radami chciałaby Pani podzielić się z obecnymi uczniami szkoły, którzy zastanawiają się, czy lepiej jest rozpocząć działalność gospodarczą, czy zdobyć zwykłe stanowisko pracy?

Uważam, że własna działalność gospodarcza daje więcej satysfakcji, zwłaszcza gdy jest to firma stworzona od podstaw. Traktujemy ją jak "własne dziecko", dbamy o nią, chcemy by wszystko układało się idealnie oraz by nasze przedsiębiorstwo rozwijało się i rosło w siłę. Oczywiście wymaga to od nas więcej pracy i zaangażowania, niż praca na etacie, niejednokrotnie pracę po 12-14 godzin dziennie, a nierzadko "myślenia" o interesie 24 godziny na dobę. Jeśli kogoś przeraża ta myśl to lepiej, żeby znalazł sobie pracę jako zwykły pracownik. Założenie własnej firmy i rozwijanie jej wiąże się również z tym, że trzeba mieć dużo cierpliwości, wytrwałości i nie zrażać się początkowymi porażkami. Nie należy też nastawiać się na duże zyski, zwłaszcza jak się prowadzi sklep. Wiele czasu wymaga żeby zdobyć stałych klientów i stać się rozpoznawalnym na rynku. W niektórych przypadkach może to trwać nawet kilka lat nim firma się rozwinie i zyska renomę a wiele przedsiębiorców zniechęca się, gdy prze pół roku nie osiągają zysków. Ja jednak nie zamieniłabym pracy na "na swoim" z etatem. Dodatkowym plusem pracy we własnej firmie, jeśli oprócz nas są jeszcze pracownicy jest to ,że można iść na urlop w dowolnym momencie.

Jeśli ktoś z naszej szkoły szukałby pracy w Pani/Pana firmie, jaką radę dałaby Pani/dałby Pan tej osobie, zanim zacznie ubiegać się o pracę?

Osoba ubiegająca się o prace w mojej firmie powinna:
-przyjść na rozmowę z cv i listem motywacyjnym -powinna umieć przedstawić siebie z najlepszej strony,
-umiejętnościami opisanymi w cv powinna móc się wykazać na miejscu, -przede wszystkim powinna być sobą, nie udawać kogoś innego, kogoś kim nie jest (bo z czasem to samo wyjdzie),
-powinna umieć pracować w zespole ,umieć słuchać poleceń i przyjąć krytykę (nikt z nas nie jest idealny),
-powinna być osobą pozytywnie nastawioną do życia (osobiście dla mnie jest to bardzo ważna cecha) być komunikatywną oraz kreatywną.